Jak wieczorny relaks to tylko z kawusią, tak więc u mnie dziś króluje mokka:
Mokka haftowała się bardzo szybko i przyjemnie, i muszę przyznać że podoba mi się najbardziej ze wszystkich kaw :)
Tutaj z towarzyszką:
I trzy dotychczas wyhaftowane kawki razem:
***
Dziękuję, za wszystkie miłe słowa pod poprzednim postem :) Mam nadzieję, że wasze życzenia się spełnią i powstanie jeszcze więcej prac niż w poprzednim roku :)
Cudna jest:) A te fiolety, achhh, aż sama bym chciała w takich kolorach:) Moja jeszcze w powijakach niestety.
OdpowiedzUsuńHaft już się pięknie prezentuje :) Podoba mi się ta fioletowa ramka :)
OdpowiedzUsuńpiękny haft
OdpowiedzUsuńOj napiłabym się teraz takiej kawy :) Bardzo ładne hafciki :)
OdpowiedzUsuńSuper kawusie wychodzą. Ten kolor ramek bardzo ożywił :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki wybrałaś. Podobają mi się Twoje kawusie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te kawusie. A razem świetnie się komponują :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
marysseprobuje
Thanks for providing good information,Thanks for your sharing.
OdpowiedzUsuńหนังชีวประวัติ