poniedziałek, 29 stycznia 2018

Testowanie u Chagi - Belle&Boo - Build a Snowman

Witajcie!

Dziś przychodzę do Was z kolejnym hafcikiem z serii Belle&Boo.
Tym razem wzór nie pochodzi z gazetki, lecz jest dziełem naszej blogowej koleżanki, Chagi z bloga Pasje Odnalezione. Po raz pierwszy udało mi się zostać testerką wzoru (mam nadzieję, że nie ostatni) i muszę powiedzieć, że było to niezmiernie miłe i przyjemne doświadczenie.

Kto Chagę zna, ten wie, że jej schematy są dopracowane w najmniejszych szczegółach, więc haftując można być pewnym świetnego efektu.

Moja wersja powstała na Belfaście w kropeczki w kolorze naturalnym. Haftowałam zgodnie podaną rozpiską bez żadnych modyfikacji. No może poza jedną malutką, mianowicie autorka sugerowała doszycie koralików przy czapce bałwanka, jednak niestety nie znalazłam odpowiednich więc postanowiłam zrobić zamiast nich french knoty.


 Fotograf ze mnie marny, ale człowiek uczy się całe życie, więc może kiedyś się podszkolę :D






Na koniec troszkę danych technicznych:
  • schemat autorstwa Chagi z bloga Pasje Odnalezione
  • materiał: len Belfast Petit Point 32ct, kolor naturalny 5379
  • mulina: DMC
  • ilość kolorów: 18
  • haft wykonany dwiema nitkami muliny
  • kontury wykonane jedną nitką muliny

Takie hafciki to czysta przyjemność, tym bardziej, że jak pewnie zauważyliście uwielbiam wszystko co związane z Belle&Boo , no i też z uwagi na to, że Chaga to mistrzyni w projektowaniu wzorów :)

Chylę czoła i pięknie dziękuję za możliwość testowania tego uroczego schematu :)

Oj byłoby cudownie, gdyby Chaga zdecydowała się opracować jeszcze więcej wzorów tej uroczej parki :))

***
Zapraszam również na zapisy do mojego Candy :)

piątek, 26 stycznia 2018

I jeszcze Candy u Avaler :)

Cukieraski do przygarnięcia u Avaler :) Zapisywać się można do 31 stycznia :) Zapraszam
Przypominam też o zapisach na cukierasy u mnie, do 7 marca można się zgłaszać pod postem z candy :)

Walentynkowe Candy w ArtBrawurce :)

ArtBrawurka organizuje super rozdawajkę, do przygarnięcia śliczne papiery i scrapbookingowe przydasie, może się skusicie? Ja nie mogłam się oprzeć :)



czwartek, 25 stycznia 2018

Czas na Candy w Mulinkowym Świecie :)

Witam was niemalże wiosennie, tzn według kalendarza do wiosny jeszcze daleko, ale pogoda dziś iście wiosenna :)

Wasze komentarze odnośnie notesiku sprawiły, że z dumy fruwam kilka metrów nad ziemią :D Serdeczne dzięki! :*
Pierwszy raz robiłam takie "cuś", ale wiem już teraz że na pewno nie ostatni :)

Tak sobie właśnie ostatnio myślałam, że od dawien dawna nie organizowałam żadnej rozdawajki, kolejna rocznica istnienia w blogowym świecie przemknęła mi jakoś w takim tempie, że nawet nie zauważyłam...

Nic to, przecież rok obfituje w wiele fajnych dat, które watro uczcić :)
Zapraszam więc was na Candy z okazji dnia kobiet :)

A co! Nam się też w końcu coś od życia należy, bo kto jak nie my, codziennie dzielnie walczymy ogarniając milion rzeczy w minutę?! :)

Zasady candy takie jak wszędzie:
  • zostaw komentarz z chęcią wzięcia udziału w zabawie
  • umieść na pasku bocznym banerek z linkiem, z informacją o candy
  • możesz też wspomnieć o moim candy w poście, żeby zaprosić innych (nie jest to warunek konieczny)

 A co będzie nagrodą?
Oczywiście najlepsze są niespodzianki :D
Ale zdradzę wam, że jedną z nagród będzie wykonany przeze mnie haftowany notes :) No i oczywiście to co tygryski lubią najbardziej czyli, przydasie :)

Losowanie w dzień kobiet oczywiście, czyli 8 marca :)

To jak, znajdą się osóbki chętne do zabawy? :)

poniedziałek, 22 stycznia 2018

"Dookoła świata z Krzyżykowym Szaleństwem" - Styczeń i Francja :)

Kwiatowy rok dobiegł końca i choć co miesiąc dzielnie haftowałam zadanego kwiatuszka to jednak jak już kiedyś pisałam, kwiaty to nie moja bajka...

W tym roku Kasia zaproponowała zabawę Dookoła świata, więc co miesiąc będziemy haftować prace związane z zadanym krajem.
Na styczeń Kasia zaproponowała Francję :)

Z czym kojarzy się Francja? Mnie jak pewnie większości z Was oczywiście z Paryżem i Wieżą Eiffla :)
 
Poszperałam więc po Internecie celem znalezienia jakiejś "fajnej" wieżyczki i tak oto natrafiłam na całą broszurkę poświęconą Paryżowi. Wybrałam z niej uroczy wzorek turystki stojącej na moście i pstrykającej zdjęcie Wieży Eiffla:



Słówko "notes" nie jest wyhaftowane przypadkowo, bo gdy tylko postawiłam ostatni krzyżyk to wiedziałam już, że moja paryska turystka wyląduje na notesie.
Pierwszy raz robiłam taki notesik i pomimo niedociągnięć jestem z niego zadowolona :)
Wyszło tak:


Tutaj jeszcze okładka broszurki:
Autorką wzorków jest oczywiście Veronique Enginger.
Broszurka ma tylko kilka stron, ale muszę przyznać, że praktycznie wszystkie wzorki mnie zachwyciły :)
Już nie mogę się doczekać kolejnego tematu na luty, ciekawe co też Kasia wymyśli :)

To tyle na dziś.
Buziaki :*

poniedziałek, 15 stycznia 2018

SAL Cookie Time (3)

Jest i u mnie, trzeci motyw w SALu Cooki Time. Powstał na początku stycznia i jakoś tak nie mógł się doczekać na fotki, ale w końcu są :)

Filiżanka powstała w mig, poszło mi z nią zdecydowanie szybciej niż z poprzednim motywem.

Jeszcze rzut oka na całość do tej pory wyhaftowanych motywów:
Niecierpliwie czekam na kolejną część :D

***

Kochane, serdeczne uściski za miłe słowa odnośnie mojego haeda i mojego kochanego urwisa :) Sebastianek śle buziaki dla wszystkich blogowych cioć :)

środa, 10 stycznia 2018

World Travel Bookshelf - odsłona 4

Dziś pora w końcu pokazać postępy w World Travel Bookshelf. Są to postępy poczynione jeszcze w starym roku, bo wstyd się przyznać ale w tym roku jeszcze nie przybyło mu ani jednego krzyżyka... Jakoś tak zaabsorbowały mnie hafciki na zabawy blogowe i testowanie wzoru z Belle & Boo, że zapomniałam o bożym świecie i moim HAEDzie :P

Ale już sobie obiecałam, że jak wszystkie zobowiązania wyhaftuję to resztę miesiąca poświęcę właśnie jemu i choinkowym miśkom (mam nadzieję, że jeszcze o nich nie zapomniałyście :D)

Tymczasem, już bez zbędnego gadania pokazuję co przybyło:
A przybyła kolejna 4 strona z 60. Za mną już, albo jak kto woli dopiero około 30 500 krzyżyków. Na dolnej stronie wyłonił się samolot, a jako następna powstanie Wieża Eiffla :)

Tutaj jeszcze całość w świetle lampy błyskowej:
I zbliżenie na wyhaftowany fragment:
Im więcej mam wyhaftowane tym bardziej mi się ten wzór podoba :)

Ach gdyby tak się dało nie spać tylko całymi nocami haftować...Ale niestety sen jest mega potrzebny, a szczególnie teraz gdy codziennie o 6 rano z łóżeczka patrzy na mnie taka oto psotna buźka mojego Skarba:
Ja się pytam kiedy on tak wyrósł? :)

***

Pięknie dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze odnośnie moich kawusi, oj przyznam się, że bałam się trochę tych fioletów w ramce i konturów robionych według własnego "widzi mi się", ale wasze słowa uzmysłowiły mi, że zupełnie niepotrzebnie :)

Tulę cieplutko :*

niedziela, 7 stycznia 2018

SAL Kawowy u Rudej Mamy (3)

Witam cieplutko, spod kocyka :)

Jak wieczorny relaks to tylko z kawusią, tak więc u mnie dziś króluje mokka:

Mokka haftowała się bardzo szybko i przyjemnie, i muszę przyznać że podoba mi się najbardziej ze wszystkich kaw :)

Tutaj z towarzyszką:

I trzy dotychczas wyhaftowane kawki razem:

***

Dziękuję, za wszystkie miłe słowa pod poprzednim postem :) Mam nadzieję, że wasze życzenia się spełnią i powstanie jeszcze więcej prac niż w poprzednim roku :)

środa, 3 stycznia 2018

Co się powyczyniało w 2017 i co się powyczynia w 2018

Co zajrzę na jakiegoś bloga to wszędzie podsumowania i plany na rok 2018. Bardzo lubię takie posty :) Lubię pooglądać co pięknego udało Wam się stworzyć przez okrągły rok.

Ja nigdy takiego podsumowania nie robiłam, planów zazwyczaj też nie, a dlaczego?
A no z prostego powodu, kto mnie zna to wie, że nie należę do osób, które sztywno trzymają się swoich postanowień :D Mam milion pomysłów na sekundę, często zmieniam zdanie i lubię łapać kila srok za ogon :D

Do tej pory tak było, ale w tym roku coś mnie tknęło, żeby może jednak spróbować podsumować co też udało mi się hafciarsko "powyczyniać" i zrobić jakiś luźny plan na nowy rok. A nóż, widelec uda mi się zrealizować choć jeden punkt z listy na rok 2018, kto wie :D

No, a jak już sobie postanowiłam to lecimy z koksem zanim mi zapał minie :P

W 2017 roku w sumie powstały 33 prace (w tym również SALowe motywy, których kontynuacja będzie w tym roku).

Powstały 3 poszewki z Belle & Boo i jeszcze jeden haft który grzecznie czeka na "przerobienie" na poszewkę, a także zakładka z kawusią na wymiankę kawową:

Bałwanek, sampler do kuchni, królisie Bebunni i dwie bombeczki (szkoda, że na tegoroczne święta nie udało mi się dorobić kolejnych...jakoś brakło czasu i weny)

11 kwiatuszków i zakładka z różami, wyhaftowane w ramach zabawy Kwiatowy Rok:

Powstały także, lodowe podkładki, serwetka z SALową choinką, pamiątka ślubna, metryczka i breloczek z Boo:

Skromne dwie karteczki niehafcikowe oraz po dwa motywy z SALu Cookie Time i SALu Kawowego:

No i na koniec moje ukochane kolosy, Teddy Bear Tree (obecnie sobie odpoczywa i chyba mogę po części zaliczyć go jako UFOK, ale spokojnie, w tym roku na pewno dołożę w nim choć parę krzyżyków) i World Travel Book Shelf nad którym wciąż pracuję i na dzień dzisiejszy jest go już trochę więcej niż na zdjęciu poniżej (niebawem pokażę):

Jeśli chodzi o 2017 rok to by było na tyle. Dużo czy nie dużo? Hmm...jak na moje możliwości czasowe (1,5 roczny łobuz pod opieką 24h) to chyba nie jest źle :P


***

A co powyczynia się w 2018 roku?

Tego jeszcze sama nie wiem :D

Nie no dobra, coś tam już mam w zanadrzu :P

Na pewno powstanie czwarta podusia z Belle & Boo, tym razem w wersji na wiosnę (jesień i zima gotowe, lato czeka na przerobienie na podusię :)


Powstanie też, albo pierwsza literka, albo całe imię z alfabetu z przeuroczym misiem Popcornem (oczywiście dla mojego synka):
Marzy mi się też przepiśnik, ale jaki haft trafi na okładkę tego jeszcze nie mam na 100 % sprecyzowanego, być może coś z tych uroczych propozycji od Veronique Enginger:




Oprócz tego oczywiście będę nadal pracować nad HAEDami i pojawią się też hafciki związane z zabawami i SALami na które się zapisałam w ubiegłym roku :)

***

Nie zamęczyłam Was?:D


poniedziałek, 1 stycznia 2018

Imieniny miesiąca - styczeń i karteczka z monogramem :)

Witajcie w Nowym Roku!

Na wstępie, chciałabym Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia Noworoczne, niech ten Nowy 2018 Rok przyniesie Wam radość, miłość i pomyślność oraz spełnienie wszystkich marzeń, a gdy się one już spełnią, niech dorzuci garść nowych, bo tylko one nadają naszemu życiu sens :)

Dziś czas na pierwszą odsłonę nowej zabawy, którą na ten rok zaproponowała Hania. Pierwszym tematem na styczeń w Imieninach Miesiąca była kartka z monogramem. Temat bardzo wdzięczny i dający wiele możliwości :)

Jako, że rzadko mam okazję tworzyć kartki, bardzo się ucieszyłam, że na styczeń Hania zaproponowała właśnie wyzwanie z kartką.

Wyszło tak:


Pewnie wyszło trochę zbyt cukierkowo i różowo, ale co tam, mnie się tak podoba i już :P