wtorek, 31 stycznia 2017

Teddy Bear Tree - powrót - odsłona 1 - 2017

Hurra! W końcu udało mi się założyć na krosno mojego kolosa, troszkę już zapomnianego Teddy Bear Tree.
Ostatnio na blogu gościł w marcu ubiegłego roku - a więc dość dawno...

Ale tak to jest, poród, dzidziulek, później przeprowadzka i nawet nie było chwili żeby haft na krosno wsadzić, o postawionych krzyżykach już nie mówiąc...

Na szczęście od stycznia się przeprosiliśmy i tak co wieczór jak tylko dziecina moja odpływała do krainy snów, ja dzielnie stawiałam krzyżyki i dziś mogę pokazać postępy :)

W marcu ubiegłego roku zatrzymałam się na stronie nr 18:

Przez cały styczeń udało mi się dobrnąć do końca strony 20:
 Zdjęcie niestety marnej jakości, ale musicie mi wybaczyć, robione na szybko wieczorem jak dziecko usnęło, w dzień nie ma szans na zdjęcia :/

Założenie na ten rok jest takie, żeby robić po 400x dziennie, ale jak wiadomo różnie to jest raz mi się uda raz nie, ale najważniejsze żeby przybywało :)

***

Bardzo się cieszę, że zakładeczka Wam się spodobała, mam nadzieję że mojej mamie też przypadnie do gustu, bo zostanie dołączona do prezentu urodzinowego (książki) :)

środa, 25 stycznia 2017

Wyzwanie styczniowe - róża

Na potrzeby wyzwania styczniowego, Kwiatowy Rok powstała taka oto zakładeczka:


Tematem wyzwania była róża, u mnie jest ich kilka jedne większe drugie mniejsze, a do tego urocza mała dziewczynka. Czyż nie powiało wiosną w ten chłodny zimowy wieczór? :)

Wzorek zaczerpnęłam od znanej autorki Veronique Enginger. Jest to hafcik z okładki książki Mon Journal au Point de Croix. Haftowany na Flobie Superfine 35ct w kolorze kości słoniowej, mulinki DMC.

***
Dziękuje za wszystkie miłe słowa pod adresem mojego bałwanka :) Czarna kanwa spodobała mi się na tyle, że na pewno powstanie na niej jeszcze jeden hafcik, ale o nim na razie cicho sza :D

piątek, 20 stycznia 2017

Xgalaktyczne Candy

Jakiś czas temu zapisałam się na Candy organizowane na blogu Xgalaktyka. Jeśli macie ochotę również wziąć udział to można się jeszcze zapisać, tutaj.
Zapraszam :)

poniedziałek, 16 stycznia 2017

Bałwanek doczekał się zimy :)

Albo raczej to zima doczekała się bałwanka :) Za waszą namową spięłam swoje cztery litery szybciutko machnęłam backstitche. Nie taki diabeł straszny, choć trochę dłubania było :P

Oto efekt:

Jak widzicie, tym razem postanowiłam zrobić coś innego niż obrazek. To mój pierwszy (i mam nadzieję że nie ostatni) pinkeep. Może nie jest to mistrzostwo świata, ale i tak jestem całkiem zadowolona :)

A tutaj w trakcie tworzenia:
Przy tworzeniu korzystałam z kursiku Marty, możecie go znaleźć tutaj.

Na tył wybrałam materiał w różowo-czerwone śnieżynki (heh jedyny z zimowym motywem jak miałam w domu) i chyba fajnie się wpasował w kolorystykę haftu :)
Na koniec jeszcze jedno ujęcie:
Z różyczką od męża :) No właśnie, róża - to pierwsze styczniowe wyzwanie w zabawie Kwiatowy rok - lecę więc dłubać dalej moją interpretację, coś niecoś już powstało :)

***

Dziękuję za odwiedziny :)

poniedziałek, 9 stycznia 2017

Bałwanek - odsłona przedostatnia

Dzisiaj wpadam do was na szybciutko, pokazać jak obecnie ma się bałwanek. Oto on:
Jak widać brakuje już tylko backstitchy :) Zbieram się w sobie żeby się z nimi zmierzyć :D

***

Pozdrawiam cieplutko w te mroźne dni i dziękuję za odwiedziny :) Tymczasem wracam do haftowania pracy na pierwsze wyzwanie w zabawie kwiatowy rok :)

poniedziałek, 2 stycznia 2017

Po-świąteczne bombki

Witajcie w Nowym Roku!

Jak wam minął Sylwester? Zabawa do białego rana, czy może herbatka i robótka? U mnie ani to, ani to :P
Ale za to, to był nasz pierwszy Sylwester we troje :) I mimo, że w domu (od niepamiętnych czasów) i mimo że sami - zaliczamy go do całkiem udanych :)

A z robótkowych wieści:
Moje plany, żeby skończyć przed świętami 3 prace, mianowicie metryczkę, bałwanka i bombki - niestety spaliły na panewce... Na szczęście całkowitej klapy nie było, bo metryczka na czas trafiła do ślicznego Szymonka, a dziś pokażę zaległe bombki, które dokładnie w Wigilię zawisły na mojej choince.

Oto one, całe dwie... :D (dobrze, że nakupiłam plastikowych bo bym miała łysą choinkę gdyby mi przyszło ubrać ją w te Święta we własne wyroby :P)


Na przyszłe Święta naprodukuję więcej, mam nadzieję, bo w planach pierwotnie miało ich być 8...

Choinka ubrana na fioletowo-srebrno, więc i takie kolorki musiały mieć moje bombeczki.










Jak już obejrzeliście je z każdej strony - bo przecież nie mogłam się powstrzymać żeby nie wrzucić milion pięćset sto dziewięćset zdjęć  - to teraz troszkę danych technicznych:

materiał - Floba Superfine 35ct, kolor: biały
niteczki - DMC
schematy - dodatek do Cross Stitch Crazy nr 157
pozostałe materiały: styropianowe bombki, cekiny i szpilki

Nieskromnie powiem, że jestem z nich mega zadowolona :)

***
 
Szczęśliwego Nowego Roku!