piątek, 4 listopada 2016

I znowu ten SAL :D

Witam, miesiąc minął mi jak z bicza strzelił. Był wrzesień, ani się nie obejrzałam, a tu już listopad, październik gdzieś mi po drodze umknął, ale mniejsza o to. W końcu przeprowadziliśmy się do nowego mieszkanka! :)
To teraz już wiecie gdzie umknął mi październik :P

Na szczęście przeprowadzka już dobiegła końca, a my rozgościliśmy się w nowym domu na dobre :) Krzyżyki też się już rozgościły więc szybciutko pokazuję SALowe postępy:

Po wianuszku z różyczek przyszedł czas na tulipanki i dużą różę, poszło szybko:
Kanwa wymiętoszona okrutnie, więc musiałam znaleźć sobie jakieś "przytrzymaczki" :P

 Po różyczce na kanwę wskoczyły słodziutka babeczka i biedronka (ach jak ja tęsknię za latem):


 I rzut oka na zapełniającą się powoli kanwę:


I już prawie na sam koniec przyfrunął ptaszek:


A tu moja "miętoszka" w całej okazałości:



Do finiszu brakuje jeszcze maleńkiego wzorku serduszek i krzaczka kwiatuszków, ale to zostawiam sobie i wam na deser :)

***

Niedawno zaczęłam nowy projekt, bo marzy mi się kiedyś choinka ozdobiona własnoręcznie wykonanymi ozdóbkami, ale...cóż to chyba niestety jeszcze nie w tym roku.
Na pocieszenie zaczęłam za to przeuroczy obrazeczek, na razie nie zdradzę co na nim jest, dowiecie się w trakcie haftowania :)  Póki co jest tyle:


Dziękuję, że mnie odwiedzacie mimo, że mnie tu ostatnio niewiele :*

Pędzę do mojego szkraba bo właśnie się budzi :) Do następnego razu :)

13 komentarzy:

  1. Lubię ten Salowy obrazek, a u Ciebie już prawie koniec :)
    Nowy projekt wygląda tajemniczo :)
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Sampler coraz ładniejszy :) Ciekawa jestem kto się ukrywa pod tą mikołajową czapką :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sampler wygląda cudnie :) Może też kiedyś się na ten wzór skuszę. Ciekawe co to za tajemniczy projekt, póki co widać mikołajową czapkę

    OdpowiedzUsuń
  4. Już bardzo mało do finału. Mój sampler powędrował do kartonika. Jakoś nie mam na niego pomysłu. Ja w tym roku na choinkę zrobiłam tylko 4 zawieszki. Może w przyszłym uda mi się więcej. Czekam na kolejną odsłonę świątecznego obrazka. Ciekawa jestem co przedstawia :) Miłego mieszkania w swoim własnym gniazdku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny kolorowy Sal :) W świątecznym obrazku widzę, że wyłania się już mikołajowa czapka ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak ja tęsknię za tym salem:) Wyszyłabym coś podobnego:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale u Ciebie wiosennie :) Jeszcze chwila i hafcik będzie ukończony! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne obrazki:-) I niech Wam się dobrze wiedzie na nowym miejscu:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niech słonce często gości w Waszych nowych progach:)Sampler juz na finiszu, fajnie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny samplerek. Zimowy hafcik zapowiada się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  11. W SALu już tak nie wiele zostało, powodzenia. Chyba wiem co się wyłania na czarnej kanwie, obstawiam bałwanka:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Salowy obrazek już prezentuje się wyśmienicie choć piszesz, że "wymiętoszony". Piękna praca, a będzie jeszcze piękniejsza gdy ja oprawisz. Wielu szczęśliwych dni w nowym mieszkanku Wam życzę i pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń