sobota, 25 lutego 2017

Wyzwanie lutowe - narcyz

Witam serdecznie i weekendowo :)

Nie zabierając wam zbyt wielu cennych minut weekendu, na szybciutko pokazuję moją skromną interpretację wyzwania lutowego u Kasi.
Ot, takie maleństwo mi wyszło:
Bez szału, ochów i achów nie wzbudzi, ale jest na temat i to najważniejsze.
Tymczasem, gdy synek słodko śpi ja zmykam stawiać kolejne krzyżyki :)

Do następnego! :*


13 komentarzy:

  1. Śliczne i baaardzo wiosenne! Aż miło się patrzy na te wesołe żółcie podczas gdy za oknem nadal szaro i ponuro:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo wdzięczny malutki hafcik. Przecież nie muszą ciągle powstawać duże i okazałe prace. Te małe mają wiele uroku i tak też jest w tym przypadku. Na pewno dobrze wykorzystasz to cudeńko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale co ty chcesz, śliczny wzorek, pasowałby na kartkę, byłaby super.:)Dzięki za odwiedziny i to tak dogłębne! Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie ma znaczenia wielkosc :) , moj tez nie jest za wielki ;). jest przeuroczy
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Narcyze, żonkile mają swoisty zapach, ale pięknie zapowiadają wiosnę.
    Twoje super się prezentują!

    OdpowiedzUsuń