niedziela, 27 listopada 2016

Bałwankowe postępy

Witam cieplutko,

Szybciutko pokazuję mojego bałwanka, rośnie kolega, choć nieco opornie :P

Czarna kanwa faktycznie nie jest najmilsza jeśli chodzi o liczenie oczek, ale da się przeżyć, a efekt wydaje mi się fajniejszy niż na białej :)
Kontrast, o to właśnie mi chodziło.

A wy jakie macie doświadczenia z czarną kanwą, lubicie na niej haftować?

***

P.S. A jednak skusiłam się na własnoręczne ozdoby choinkowe, choć pewnie powstanie ich tak niewiele że na palcach jednej ręki będzie można zliczyć.

A to taka maleńka zapowiedź:

Buziaki, do następnego wpisu!

9 komentarzy:

  1. Bałwanek coraz lepiej wygląda :) Ja osobiście nie lubię czarnej kanwy, bo zbyt szybko męczy moje oczy :/ Magda, skąd masz taki ładny tamborek? Zaokrąglone kształty, widoczna struktura drewna...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bałwanek wygląda super. A co do ozdób, to zawsze jakiś początek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bałwanek ładnie się wyłania :) na czarnej kanwie jeszcze nie wyszywałam, więc wszystko przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już fajnie bałwanek się pojawia :) Jestem ciekawa Twojej bombki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bałwanej pięknie rośnie. Ja lubię haftować na czarnej kanwie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne zimowe obrazki:-) Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bałwan rośnie i szybko go przybywa. A nowy hafcik już zachęca do podglądania efektów Twojego XXX. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń