wtorek, 31 marca 2015

Marcowa Salowa Muffinka

"Lepiej późno niż wcale" -  tak mów przysłowie. W marcu pochłonęła mnie do reszty metryczka i mój kolos, ale przecież SALu u Sylwi nie mogę odpuścić, więc wzięłam sobie przysłowie do serca i w ostatniej chwili powstała mała słodkość :)

Tutaj jeszcze z deczka niewyraźna:
A tutaj już dostała konturki :)
I jeszcze wszystkie moje słodkości razem:

A teraz lecę podlinkować babeczkę u Sylwii i pooglądać jak smakowicie wyglądają u pozostałych salowiczek :)

Buziaczki dla was i miłego wieczoru, pełnego xxx :)

10 komentarzy:

  1. super babeczki;) są świetne;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ślicznie prezentują się i apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mmmm zjadłoby się wszystkie trzy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ proszę uprzejmie, proszę się częstować, jedna babeczka już nawet nadgryziona przez jakiegoś łasucha :D

      Usuń
  4. Świąt w gronie najbliższych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i wzajemnie, ciepłych i rodzinnych świąt! :)

      Usuń
  5. Apetyczne babeczki, chciałoby się je zjeść ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. WOW!!!ale smakowicie się prezentują...

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja marcowa muffinka w trakcie. Powoli ją męczę:))

    OdpowiedzUsuń