czwartek, 12 lutego 2015

Teddy Bear Tree - odsłona 4 i przerywniczki

Luty leci tak szybko, że ani się nie obejrzałam a tu już 12, więc może wypadałoby pokazać co udało mi się nadłubać od czasu ostatniego wpisu.

Mój kolos pochłania mnie do reszty i to głównie jemu poświęciłam ostatni tydzień.
Te niteczki to moja próba metody parkowania :) Na razie parkuję tylko kilka niteczek bo wiele podobnych odcieni niebieskiego jest skupionych na jednym kawałeczku i strasznie się gubię gdy mam później odszukać który kolor jest który.

Stan na dziś to 4,5 strony czyli jakieś 34 300 krzyżyków, 12,5 % z całości (achh jak ja lubię te liczby, dzięki nim wiem, że z każdym krzyżykiem jestem bliżej ukończenia mojego olbrzyma :)

Ostatnio zorientowałam się, że nie podałam praktycznie żadnych informacji na temat tego haftu, więc podam je teraz :)

Teddy Bear Tree to wzór autorstwa Dony Gelsinger

Całość ma wymiary 450 x 605 krzyżyków, w cm to około 46 x 61 cm


Ilość kolorów to 90, w tym jedna nitka błyszcząca Kreinik. (Choć niestety na zdjęciach tego nie widać dodaje dużo uroku całej pracy)

Obraz haftuję na kanwie Hardanger 25 ct, a schemat liczy 42 strony.

 To chyba tyle :)


Oczywiście, haftując kolosa i przeglądając wasze blogi, zapragnęłam zrobić sobie kilka przerywniczków i tak na drugi tamborek wskoczyła lutowa muffinka (mam nadzieję ją niedługo pokazać, bo zostały mi tylko konturki). Oprócz niej, zaczęłam haftować swoje pierwsze biscornu, jestem obecnie w połowie haftowania wzoru i zobaczymy co z tego wyjdzie :)

Mam jeszcze jeden hafcik do zrealizowania w najbliższym czasie, miał to być walentynkowy prezent dla narzeczonego, ale chyba niestety nie zdążę wyhaftować go w 2 dni :( Będę pracować nad nim w swoim tempie i pokażę, go jak tylko skończę :)

Czekam także na paczuszkę z 2 szpulkami kreinika i mam nadzieję, że w końcu będzie to idealnie ten kolor którego mi trzeba żeby skończyć dzieciątko z New Born Gift :)

Wracam do moich ukochanych krzyżyków :)

Miłego dnia!!

5 komentarzy: