Tak prezentował się wczoraj wieczorem, jeszcze bez backstitchy:
A tak wygląda już ukończony:
I jeszcze kilka zbliżeń:
Jak widać na pierwszym zdjęciu nosek króliczka ma inny kolor niż na pozostały, a to dlatego, że pomyliłam kolory, coś mi ten nosek nie pasował spojrzałam w legendę i... BINGO! Oczywiście powinien być różowy, tak więc sprułam te 3 krzyżyki i już jest wszystko jak należy :)
Mam nadzieję, że króliś spodoba wam się tak samo bardzo jak mnie :) Jeszcze nie wiem co z nim zrobię, zdecyduję chyba jak już wyszyję całą serię.
Bardzo dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Slodki jest:) A ja tak samo jezdze przez kaluze:P NIe lubie jak mi sie buty mocza, bo zwykle szybko jezdze:P
OdpowiedzUsuńWidzę, że szalejesz na swojej czerwonce niczym ten króliczek :D Ja niestety z natury jestem leniwiec tak że na wypad rowerowy muszę mieć słoneczko i ciepełko, deszczu nie cierpię i kałuż zresztą też :P
UsuńKanwa w kropeczki idealnie pasuje do Kroliczkow! :) Az doczekac sie nie moge nastepnego, haftuj predziutko i pokazuj :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) mam nadzieję po weekendzie zacząć kolejnego :)
UsuńŚlicznie! Ciekawa jestem ,który następny wskoczy na tamborek ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Potrzymam Cię troszkę w niepewności i dopiero po weekendzie zdradzę który następny przykica na mój tamborek :)
UsuńSuper wygląda Twój króliczek, mój dziś też otrzyma ostatnie kontury.
OdpowiedzUsuńMam następnego w planie, ciekawe czy wybierzemy to samo ;-)
Mały słodziak.
OdpowiedzUsuńBardzo milutki ten króliczek :) czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńBoski jest! Już chciałabym zobaczyć pozostałe ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczny...coraz bardziej nabieram ochoty by któregoś popełnić :) Ta aida w kropeczki pasuje do niego idealnie!
OdpowiedzUsuńśliczny jest ten króliczek :) wygląda tak precyzyjnie z daleka jak rysunek akwarelkami :) Pozdrawiam i dziękuję za wizytę :)
OdpowiedzUsuń