Choć czasu mam niewiele, nie poddaję się i dłubię mojego króliczka w każdej wolnej chwili. Oto jak wygląda dziś:
Przybyła główka, łapki i odrobinka rowerka. Bez backstitchy wygląda już całkiem ciekawie i nie mogę się doczekać aż go skończę :) Zastanawiam się czy któraś z blogowiczek może też zaczęła już haftować któregoś z króliczków bo chętnie obejrzałabym Bebunii w innym wykonaniu :)
Ostatnio nie napisalam, ale swietnie dobralas kanwe z kropeczkami pod wzor:)
OdpowiedzUsuńCo do tej serii, to tylko tu widzialam wyhaftowany obrazek
http://mojapasjamojswiat.blogspot.com/2014/09/beautiful-bouquet-bebunni.html
Cieszę się, że Ci się podoba :) Pomyślałam sobie, że kropeczki będą fajnym tłem dla tego obrazka. Dzięki za link! Uwielbiam patrzeć na te same prace wykonane przez różne osoby, bo choć wszystkie są haftowane według tego samego schematu, każda ma w sobie coś oryginalnego :)
OdpowiedzUsuńTeż się przymierzam do nich, ale na razie muszę pokończyć zaczęte hafty ;) Super u Ciebie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam w planach też pozostałe ale zobaczymy jak będzie z czasem na haftowanie. Chętnie zobaczę króliczka w Twoim wykonaniu, więc życzę żebyś szybciutko skończyła zaczęte hafty :)
UsuńŚliczny hafcik!Widziałam dziś na jednym z blogów w gazetce.Moje marzenie... ;)
OdpowiedzUsuń