No to dziś czas pokazać co się nadłubało ostatnio :) Otóż moja dzidzia powoli wyłania się z mroku, jest już cała twarzyczka, i ogólnie to ponad połowa haftu już gotowa :)
Jak wam się podoba?
Moim skromnym zdaniem, bobasek jest słodziutki i już się nie mogę doczekać aż go ukończę. Na razie muszę go odłożyć na trochę, bo zabrakło mulinek :( ale spokojnie, już zamówiłam i czekam na przesyłkę :)
Ostatnio zaczęłam kolejny HAED (tak wiem, jestem szalona, moja mama też tak uważa - praca, obrona magisterki tuż tuż, planowanie wesela - a ja zaczynam kolejnego kolosa...) Ale co tam, jak ja się na coś uprę to tak musi być, i będę najwyżej haftowała na zmianę moje giganty :D
Jutro zapraszam na prezentację tego nowo zaczętego projektu (choć wiadomo szału nie będzie bo to początki :D)
Kochane, bardzo serdecznie wam dziękuję za gratulacje i masę miłych słów na temat mojej "największej dumy" :) Aż mi się cieplutko na serduszku zrobiło :*
A zakupki za nagrodę już zrobione, jak tylko je dorwę w swoje łapki od razu się chwalę :)
Sylwia Murzynowska - dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak reaguję jak coś wygram, istny szał radości :D
piegucha - Dzięki :) właśnie ta druga praca, która w galerii była pod moja opublikowana, jest nieziemska i taka ogromna (większa od mojej), aż żałuję, że nie przyznali dwóch pierwszych równorzędnych nagród, bo się należało tej Pani również
Śliczny bobasek:) Zgadzam się, tamta druga praca tez była piękna:)
OdpowiedzUsuńTo czekam z niecierpliwoscia na pierwsza odslone kobyly:P
OdpowiedzUsuńWidze juz kolejne nozyczki u Ciebie, tez wpadlas? Moze sie pochwalisz kolekcja? A ja ostatnio tez sie wzbogacilam o nowe okazy:) Macam i macam te pary co sa u mnie, a jedna nawet z Australii doszla do Katowic:)
A tak z ciekawosci, to dlaczego zdecydowalas sie na niebieski material, jak i tak zahaftowujesz cale tlo?
Muszę Cię zmartwić, niestety moja kolekcja nożyczek jest póki co uboga :D kupiłam 3 pary takich kolorowych bocianków bo bardzo mi się spodobały (różowe zwędziła mi już moja mama, więc obecnie mam tylko te dwie) Bardzo chętnie zobaczę twoje nowe nożyczkowe zdobycze i nacieszę oko, szczególnie tymi z Australii :) A z tym niebieskim materiałem to dlatego, że pierwotnie miałam nie szyć tego białego tłai, jedynie tą błyszczącą poświatę z kreinika a resztę zostawić niebieską, jednak efekt mi się nie podobał, a szkoda było pruć i postanowiłam białe tło jednak wyhafcić, sporo roboty sobie dodałam ale jak dla mnie wygląda teraz lepiej a to jest najważniejsze :)
UsuńKolos, kolos! Uwielbiam kolosy! Zwłaszcza u kogoś - ktoś inny pracuje i pracuje, a można podziwiać efekty. Strasznie lubię oglądać postępy w dużych pracach - do niektórych u prawie przecież obcych ludzi, się przywiązuję i jestem dziką fanką.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś i że tak samo jak ja pałasz miłością do kolosów :D Też uwielbiam patrzeć jak krok po kroku powstają te ogromne cuda :) Zapraszam do mnie częściej, będę się starała co jakiś czas prezentować postępy w moich kolosach :)
Usuń