czwartek, 3 grudnia 2015

Wieści z frontu xxx...

Miał być pokaz w dzień ogłoszenia Candy...ale jakoś mi tak zeszło niestety...więc jest dziś :) Dużo się u mnie ostatnio w życiu dzieje....ale o tym innym razem. Moje ukochane krzyżyki troszkę na tym cierpią, ale nie porzuciłam ich i nigdy nie porzucę. Jak tylko znajduję chwilę to siadam do krosna i dłubię, aktualnie podganiam moje choinkowe miśki :)

Tak prezentowały się w ubiegły piątek 27 listopada:
Ostatni pokaz był we wrześniu i było tak:
Szału ni ma, jak widać :D Przez ten czas zdołałam skończyć 13 stronę i zrobić połowę 14. W kolejnej odsłonie pojawi się 3 misiek - już nie mogę się doczekać :)

Jeszcze tylko 28 stron wzoru i jesteśmy w domu...Na któreś "ętnaste" święta go skończę...mam nadzieję :D

Jeszcze fotka ze zbilżeniem:
 Dzisiaj mam jeden dzień wolnego ale jestem poza domem, za to mam ze sobą Pawia od Dimensions - zobaczymy co z tego romansu wyniknie :)

Trzymajcie się cieplutko w ten deszczowy i ponury dzień :*

***
Cieszę się, że już jest kilka chętnych osób do mojego Candy. Przypominam, że zapisywać się można do 31 grudnia :)

18 komentarzy:

  1. Wow, wow, wow!!! Wygodzą przepięknie. Już nie mogę doczekać się końca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przybywa :) za każdym razem jest więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że dzielnie przebrnęłaś przez te wszystkie odcienie niebieskiego i błękitu. Z niecierpliwością będę czekała na odsłonę z misiowym uchem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Slicznie przybylo na niebiesko :) A teraz konfetti i efekty :) Slicznie wychodzi!

    OdpowiedzUsuń
  6. Slicznie przybylo na niebiesko :) A teraz konfetti i efekty :) Slicznie wychodzi!

    OdpowiedzUsuń
  7. Slicznie przybylo. Teraz na confetti czekamy po blekitach :) Duzo wyszylas :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejna niesamowita praca. Efekt powala na kolana, a z każdym krzyżykiem jest co raz piękniejszy. Szykuje się do wyszywania HAED-a i jeśli mogę chciała bym prosić bardziej doświadczoną koleżankę o radę :-) Jakiego materiału i ilu nitek używasz?

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakiś postęp zawsze jest:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Teraz będzie bardziej kolorowo, więc i pewnie postępy będą większe :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię obrazy HEAD, a twoja choinka zaczyna wyglądać słodko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podziwiam Cię za to, że wykonujesz tak bardzo pracochłonne hafty;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeju ile to pracy. Jestem pod wrażeniem. Chyba bym oślepła przy takiej dłubanince :) ale efekt chyba wynagradza włożoną pracę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem pełna podziwu, piękny :)

    OdpowiedzUsuń