piątek, 19 września 2014

Podusia dla chrześniaka

Jako, że to mój pierwszy post, w którym chcę się podzielić z wami tym co udało mi się wyhafcić, pomyślałam sobie że jako pierwszą pokażę wam podusię, którą zrobiłam dla mojego chrześniaka 4 lata temu (ach jak ten czas szybko leci). Ten wzór chodził za mną odkąd go pierwszy raz zobaczyłam i cieszę się, że nadarzyła się okazja żeby go wyhaftować :)

A podusia prezentuje się tak:

Obecnie mam niestety bardzo mało czasu na haftowanie, z uwagi na to że piszę pracę magisterską, ale wkrótce mam nadzieję się obronić i wrócić do haftowania pełną parą.

3 komentarze:

  1. Dziękuję za zapisanie się na moje candy :)

    Bardzo ładna poduszka :)

    Życzę powodzenia w blogowaniu, szybkiej obrony mgr i powrotu do krzyżyków :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo widzę, że już dawno wyhaftowałaś metryczkę nad którą teraz pracuję. Pięknie Ci wyszła :)

    OdpowiedzUsuń