Oto efekt:
- zawieszka z bałwankiem i myszkami i bombka ze śnieżynkami
Pierwszy raz miałam okazję wypróbować nici metalizowane Madeira, i jestem całkiem zadowolona z efektu, choć faktycznie haftuje się nimi dość specyficznie, bo często się plątają.
I na koniec jeszcze muszę się pochwalić (obiecuję to moje ostatnie chwalipięctwo, nie związane z moimi pracami). Otóż, ostatnio wygrałam moje pierwsze Candy, organizowane w Lawendowej Krainie Robótek , a dziś dotarła do mnie cudna paczuszka od organizatorki :)
Oto co znalazłam w środku:
- drewienka do haftu,
- kanwę do wypruwania
- cudnie pachnący balsam do ciała
- oraz przeróżne słodkości (mmm...jako słodyczowy potwór jestem wniebowzięta :)
Bardzo serdecznie dziękuję Ani za cudowną nagrodę, i świetną zabawę :)
Chaga - gdybyś jednak chciała wziąć udział w reader panel, to służę pomocą w tłumaczeniu :)
piegucha - dziękuję, oj coś to chróbsko nie chce mnie opuścić ale w końcu je wygonię :) wow dwie magisterki, to ja Cię podziwiam, ja już tej jednej mam dosyć a jeszcze się nie obroniłam :P
Anielique , Tysia - dziękuję serdecznie :)
Piekności:)
OdpowiedzUsuńZawieszka jest cudna, jaki uroczy wzorek
OdpowiedzUsuńAle szybka jestes! Fajnie sie spisalas i na pewno Twoje ozdoby beda sie pozytywnie wyrozniac wsrod innych:)
OdpowiedzUsuńFajne nagrody z candy, zazdroszcze strasznie i czekam co wymyslisz z drewienkami? Na pewno cos fajnego!
A mgr mam 3, ale ostatniego nie musialam bronic, bo to byl tutejszy hamerykanski:P Teraz jeszcze PhD mi brakuje i bedzie cacy:D
Cudowności :)
OdpowiedzUsuńOgladam wlasnie stary numer WOCSa, 223 a tu Twoja bombka:) Gratuluje publikacji!
OdpowiedzUsuń