czwartek, 9 marca 2017

Cakes Chalkboard - odsłona 3

Witajcie!

W końcu zebrałam się w sobie, żeby coś napisać. Ojj, wena ostatnio jest tyle że krzyżykowa,
a nie blogowa :P

A oto jej efekty:
- wieczór nr 5:
Przybyła literka "S" (tak, tak w końcu jest - choć napsuła mi krwi tak że szok - 2 razy ją prułam), a do tego pyszna babeczka i talerzyk.
Mmm...ślinka mi cieknie aż do pasa :D

- wieczór nr 6:

Dalej brnę w słodkości. Oj jak dobrze, że od patrzenia na nie nie przybywa kilogramów :)

Na koniec zostawiłam to co tygryski lubią najbardziej, czyli małe zakupki:
Uzupełniłam zapas kończących się mulinek - wiadomo ich nigdy za wiele :D Skusiłam się też po raz pierwszy na ściereczkę kuchenną z aidową wstawką, bieżnik również z aidową wstawką i dwa breloczki.

Teraz tylko dokupię sobie kilo czasu i już będę mogła zaczynać kolejne projekty. Oj gdyby się tak dało, to pewnie nie tylko ja ale i wy byłybyście w siódmym niebie  :)

***
Dziękuję, że ze mną jesteście :) 
Tymczasem zmykam, żeby zająć się moim smykiem, bo siedzimy "na wygnaniu" u teściów :P

13 komentarzy:

  1. Świetna ta tablica :) i zakupy super, eh, też bym tak sobie poszalała...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale mkniesz z haftem do przodu! Super :-) a takie zakupy to ja tez uwielbiam;)
    PS. Zajrzyj do mnie na bloga, bo tam mala niespodzianka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, ale postęp w jeden wieczór! Ja bym to tydzień wyszywała ;) Daj potem znać jak się wyszywa na tym ręczniczku, bo tez kiedyś o nim myślałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny haft, pięknie wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny haft, jestem pod wrażeniem dla mnie czarna kanwa to koszmar dla oczu ;) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny jest ten hafcik:) Częśto na niego chciwie zerkam jak przeglądam gazetki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale się smakowicie zrobiło :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Que bonito ha quedado el bordado con el fondo negro, cómo destaca!!! besos

    OdpowiedzUsuń
  9. Haft przepięknie się prezentuje. Jeszcze chwila i będzie gotowy, a wtedy dopiero będziemy wzdychać. Wspaniałe zakupy poczyniłaś, oj będzie się działo:))

    OdpowiedzUsuń