Codziennie, sumiennie robiłam zdjęcia postępów, takie jakie były nawet jeśli postęp był marny. Pomyślałam sobie, że fajnie będzie potem obejrzeć jak stopniowo kroczek po kroczku w metryczce przybywało krzyżyków.
Zatem zapraszam na wspólną wędrówkę :)
Dzień 1 - przygotowania:
Dzień 2 - postawione dosłownie kilka pierwszych krzyżyków:
Dzień 3 - tutaj było już bardziej owocnie, udało się wyhaftować całą głowę misia i powoli leciałam w dół:
Dzień 4 - pojawił się tułów misiaka i dziecięca rączka:
Dzień 5 - dokończyłam resztę ciałka misia:
Dzień 6 - już widać troszkę dzieciaczka:
Dzień 7 - tu niestety postęp był niewielki, domowe obowiązki + chory mąż i czas skurczył się prawie do zera...
Dzień 8 - metryczka nadal rosła powoli, ale krzyżyków przybywało:
Dzień 9 - na haft poświęciłam jedynie godzinkę wieczorem, ale powoli wyłaniają się spodenki:
Dzień 10 - i znów o kilka krzyżyków więcej:
Dzień 11- chłopczyk już prawie, prawie w całości:
Dzień 12 - i wreszcie prawie finał, pozostało tylko spersonalizować metryczkę:
Dzień 13 - wyprana, wyprasowana i oprawiona, z nadzieją że się spodoba rodzicom maluszka i jemu w przyszłości też :)
Na koniec troszkę danych technicznych:
- materiał to serduszkowa aida 14ct
- mulinki DMC, 11 kolorów
- rameczka z Pepco
Z efektu jestem zadowolona, ale też wiedziałam czego się spodziewać po tym wzorze, bo nie wiem czy pamiętacie ale 2 lata temu haftowałam go w wersji różowej
A wam jak się podoba? Która wersja bardziej przypadła wam do gustu?
***
Dziękuję, że zaglądacie, trzymajcie się cieplutko!
Bardzo ładna metryczka 😉
OdpowiedzUsuńŚliczna metryczka! Gratuluję tak szybkiego ukończenia metryczki, pomimo innych obowiązków:) Z autopsji wiem że nieraz ciężko jest coś robić pod presją coraz bardziej kurczącego się limitu czasu..
OdpowiedzUsuńŚliczna pamiątka :) I jak szybko powstała :) Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczna metryczka :) Świetne wyszła na tej kanwie :)
OdpowiedzUsuńWow! Przepiękny obrazek:-)
OdpowiedzUsuńPrzesliczna metryczka:)
OdpowiedzUsuńŚliczna metryczka Ci wyszła mimo trudności domowych i ciekawy wzór kanwy. Ja też lubię fotografować postępy w haftach i też mam ograniczony czas wolny także witaj w klubie :) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńŚliczna metryczka! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna! Widać pracochłonna, gratulacje, że się z nią szybko uporałaś :)
OdpowiedzUsuńJedna z ładniejszych metryczek jaką do tej pory widziałam :) Piękny prezent :) M.
OdpowiedzUsuńTe ha quedado precioso!!!!! me encanta la tela que has elegido para ese bordado, FELIZ NAVIDAD!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje haftowanie, wytrwałość i tempo realizacji tego projektu.
OdpowiedzUsuńPiękną metryczkę przygotowałaś, gratuluję!!!
Pozdrawiam poświątecznie i serdeczności przesyłam:))