Chwilę mnie tu nie było, ale niestety wylądowałam w szpitalu z kolką nerkową... :( Nic przyjemnego, jeszcze w dodatku w ciąży. Na szczęście nie mam kamieni, jedynie zastoje w nerkach więc w sobotę wyszłam do domu i powoli wracam do siebie :)
Chciałabym bardzo przeprosić osóbkę która nie doczekała się ode mnie paczuszki w ramach wymianki imieninowej - jak tylko się troszkę ogarnę to paczuszka poleci :)
Będąc w szpitalu nie miałam za bardzo ochoty na stawianie xxx, jednak coś tam podrobiłam. Oto efekty:
94 % całości już za mną :) Myślę, że jeszcze jedna odsłona i będzie finisz, po ponad 3 latach dłubania :)
Jeszcze zbliżenie na samego dzidziulka:
Słodką ma buźkę, prawda? :)
W międzyczasie mojego pobytu w szpitalu dostałam nowy numer TWOCS, a oto co w środku:
Dodatek taki sobie, raczej nie w moim guście, ale materiały wykorzystam go do czegoś innego :)
Jeżyk i lisek - całkiem przyjemny wzorek.
Coś dla wielbicieli motoryzacji.
Dmuchawiec i liść - propozycja do haftu na materiale z wykorzystaniem kanwy rozpuszczalnej. Z wzorkami mogli się bardziej postarać, bo jakieś takie...hmm...bezpłciowe :D
Zwierzątko miesiąca - tym razem kocurek.
Mini motywy - tym razem motylki,to akurat całkiem udany wybór jak dla mnie :)
Znalazł się też bardzo kolory paw.
Sympatyczny kotek z parasolką.
I alfabet - w tym numerze postawili na świnki.
I mój faworyt - piękne kwiaty i uroczy ptaszorek, ten wzór bardzo przypadł mi do gustu :)
I na koniec kilka zabawnych wzorków wielkanocnych :)
Aaa bym zapomniała, jeszcze zapowiedź kolejnego numeru, jak dla mnie ciekawszego niż ten :)
***
Serdecznie dziękuję za miłe słowa pod adresem moich miśków :) Wasze wsparcie daje pozytywnego kopa do dalszego haftowania ;) Jestem już prawie w połowie pracy i choć jeszcze dużo przede mną, to dzięki wam nie tracę zapału :) Mam nadzieję, że końcówka ciąży przebiegnie już bez większych niespodzianek i będę mogła jeszcze trochę postępów na blogu zaprezentować, zanim zniknę na troszkę :P
Przesyłam wiosenne całusy :)
Już bardzo mało zostało do wyszycia. Czekam na finał. Piękny obrazek
OdpowiedzUsuńTo bardzo ładny obraz, fajnie jest patrzeć jak go przybywa:)
OdpowiedzUsuńA Tobie i Twojemu dzidziusiowi dużo zdrowia życzę:) Pozdrawiam serdecznie
Zdrówka życzę. :)
OdpowiedzUsuńDzidziuś jest przepiękny. Czekam na koniec i ciekawa jestem jaką otrzyma oprawę. :)
Już lada moment finisz :) Przepiękny jest ten obraz.Dużo zdrówka dla Was :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dużo zdrówka, dbaj o siebie:) A haft pięknie rośnie, czekamy na finał.
OdpowiedzUsuńboska dzidzia :) śliczna :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft!!! Dużo zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńCudny haft.Zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik, szukam go od dłuższego czasu, może mi podpowiesz gdzie mogę go dostać?
OdpowiedzUsuńPrześliczny jest ten wzorek:)Jeszcze chwila i będzie skończony :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, dzidziuś jest śliczny:)
OdpowiedzUsuńJuż prawie:) Trzymaj się w zdrówku:)
OdpowiedzUsuńTen dzidziuś jest prześliczny :)
OdpowiedzUsuńQue precioso bordado!!!! te quedó muy bonito ese bebé. Me gusta la revista!!!
OdpowiedzUsuńJuz tak blisko koniec!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Madziu koniec bliziutko a bobasek cudny, zdrówka dla was i wszystkiego dobrego na święta :)
OdpowiedzUsuń