Za mną już 63% całości i dokładnie 24 pełne strony wzoru. Do końca jeszcze sporo zostało, ale nie poddaję się :) Do Bożego Narodzenia nie ma szans żeby zawisnął na ścianie, ale może będzie już dużo bliżej finiszu :)
Ostatnio niewiele siedzę przy krośnie, bo mój szkrab zaczyna chodzić, więc latam za nim zgięta w pół, a kręgosłup cierpi, toteż o siedzeniu przy krośnie wieczorem mowy nie ma :P
Ale za to działam sobie na tamborku, a co działam, to o tym następnym razem.
Pozdrawiam gorąco i słonecznie :)
Niesamowity!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny :) fajnie, zostało Ci mniej niż połowa do wyszycia, będziesz miała piękną ozdobę na święta :)
OdpowiedzUsuńCoraz piękniejsze Twoje drzewko z misiami :)
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam
Pięknie się prezentuje! Nawet jeśli nie skończysz na te święta, to na następne już na pewno :)
OdpowiedzUsuńQue bonito!! cuánto trabajo.
OdpowiedzUsuńCuda przybywa :)
OdpowiedzUsuńJuż robi ogromne wrażenie!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, bajkowy! Pewnie ogrom pracy!
OdpowiedzUsuńPowiem tylko jedno - WOOOW !
OdpowiedzUsuńWow, wiele za Tobą :) Jest pięknie! Trzymam kciuki za dalsze haftowanie :)
OdpowiedzUsuńWow, wspaniale ci idzie :) oj plecy bolą przy małym bączku ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci idzie, praca wygląda przepięknie, trzymam mocno kciuki, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwspaniale przybywa :)
OdpowiedzUsuńPięknie przybywa
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój zaczarowany obraz!!!
OdpowiedzUsuńJuż jest pięknie :)
OdpowiedzUsuńMoże to, że już połowa pracy za Tobą, podziała jeszcze bardziej mobilizująco.
Ślicznie:)
OdpowiedzUsuńomg, szczęka mi opadła. Pięknie
OdpowiedzUsuńJa już zazdroszczę każdemu, kto będzie miał okazję podziwiać je osobiście:)
OdpowiedzUsuń