"Ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka" - u mnie właśnie podobnie ostatnio z haftami, ciułam krzyżyk do krzyżyka jak tylko pojawi się wolna minutka. I takim oto sposobem już coś powoli widać:
Tyle udało mi się wyhaftować przez długi weekend. Te jasne kolorki są mega podobne i łatwo się pomylić więc wzór mimo, że wydaje się prosty to wymaga sporo uwagi.
Jeszcze sporo przede mną więc do świąt może zdążę :)
Tymczasem zmykam marzyć o pięknej choince z haftowanymi ozdobami - cóż może kiedyś to marzenie spełnię :)
***
Ale cudnie się zrobiło u was na blogach, zimowe widoczki, Bożonarodzeniowe kartki, szydełkowe śnieżynki, a ja nic tylko siedzę i podziwiam!
Powodzenia w dalszej pracy:)
OdpowiedzUsuńBałwanek ładnie rośnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBałwanek świetnie się prezentuje na czarnej kanwie :)
OdpowiedzUsuńBędzie śliczny :) Miłego wyszywania
OdpowiedzUsuńŚwietne tempo i super postępy :)
OdpowiedzUsuńBędzie fajnie wyglądać na tym ciemnym tle:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Fajnie się zapowiada, powodzenia w łapaniu krzyżyków :)
OdpowiedzUsuńCoraz lepiej :)
OdpowiedzUsuńDeseando de verlo terminado!!!
OdpowiedzUsuńMagda, mi też się marzy choinka z haftowanymi ozdobami, ale póki podziwiam je u innych. Może w przyszłym roku... M.
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńPięknie się zapowiada zimowy hafcik. Czasu więcej więc życzę byś zdążyła przed świętami. Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńOo zgadłam:) Ciężko pewnie haftować na czarnym tle. Powodzenia!!
OdpowiedzUsuńCzarne tło pewnie nie ułatwia pracy, za to haft będzie wyglądać super :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki o jak najszybsze postępy, ale hafcik będzie świetny :)
OdpowiedzUsuńNa pewno dasz radę ;)
OdpowiedzUsuń