Dziś błyskawiczny wpis, bo udało mi się nadrobić zaległości w SALu wiosenno-letnim u Renatki :)
A teraz prezentacja:
To miał być stan na 5 grudnia: 2/7
A to miał być stan na 5 stycznia: 3/7
Tak więc moje obrazki pojawiły się wielgachnym opóźnieniem ale ważne że są :) Po weekendzie zabieram się za obrazeczek 4/7, żeby tym razem zdążyć w terminie :)
Bardzo wam dziękuję za liczne komentarze i odwiedziny, i oczywiście słowa otuchy dla mnie z powodu tego nieszczęsnego zęba. Po 8 dawce antybiotyku jest już na szczęście lepiej. Jeszcze 8 kolejnych przede mną a w poniedziałek do kontroli - oby już wszystko było ok :) Trzymajcie kciuki :)
w sam raz na ta aure:) sliczny:)
OdpowiedzUsuńTen haft ma terapeutyczne działanie-wszędzie szaro,buro i ponuro,a tu takie wesołe cudeńka :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Ciebie-powodzenia.
Pozdrawiam.
ja również trzymam kciuki:) haft przyjemny więc szybko przybyło krzyżyków :)
OdpowiedzUsuńPostępy widać to najważniejsze że się bawisz z nami. Piękny hafcik
OdpowiedzUsuń