Dostałam bzika na jego punkcie do tego stopnia, że już go zaczęłam wyszywać :D
Do wczoraj było tyle:
1 strona z 50 za mną, czyli jakieś niecałe 3 % całości xD brzmi strasznie ale liczę po cichu, że do świąt 2016 zawiśnie na ścianie mojego nowego już wtedy (mam nadzieję) domku :)
wcale się nie dziwię że dostałaś bzika ;-) piękny jest, a Twój kawałek już całkiem spory.
OdpowiedzUsuńOszalałam na jego punkcie i teraz każdą wolną chwilę mu poświęcam, oby to tylko nie był słomiany zapał xD
UsuńSzalona:P Powodzenia, aby plan sie udal!
OdpowiedzUsuńA ja taki spinacz uzywam do prawej nogawki spodni, zeby mi sie nie zaplatala w lancuch rowerowy, bo juz za zimno na podwijanie nogawek:(
A widzisz, na taki pomysł wykorzystania spinacza bym nie wpadła :D praktyczna rzecz te spinacze :D
UsuńAle cudo:) Wspaniały:)
OdpowiedzUsuńGratuluje pojawienia sie w panelu czytelniczym w nowym WOCSie:) Zycze Ci abys dostala lepsza nagrode niz ja, do dzis nie wiem co zrobie z lampa od nich:(
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) póki co doszedł do mnie nowy numer WOCS, ale nagroda jeszcze nie :( może spróbuj sprzedać? Być może jakaś hafciarka z chęcią od Ciebie odkupi taką lampę :)
UsuńMoze, ale to jak bede w domu, bo nie chce rodzicom zawracac glowy.
UsuńAaa, czy Ty wogole wiesz, ze wygralas candy u Lawendowej? :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ładny haft, powodzenia w xxx :)
OdpowiedzUsuń